Wyśmiewanie dętości
2012-06-25
Bogda Balicka / e-pets
„Wstęp do imagineskopii” Śledzia Otrembusa Podgrobelskiego (WL, Rewasz) to najśmieszniejsza parodia pracy naukowej, jaką w życiu czytałam. Chodzi o powiększanie wyobraźni, jednostki jej badania i instrumenty (np. cedzak, dziura w płocie czy drzwiach wygódki). A ponieważ mowa o ćwiczeniu mózgu, to nie mogło zabraknąć zwierząt, także na komicznych rysunkach. Bystra krowa mówi: „Nie jest dobrze, Marcinie”; najniższą stwierdzoną wyobraźnię mają dżdżownice – 1 pikohyc, u karalucha zaś jest sześciokrotnie wyższa, nie da się jej policzyć u ameby męskiej czy wypławka białego. Stułbia podobno nie traci rezonu nawet w moździerzu. Dziura w serze jest naturalnym instrumentem imagineskopii, wygryziona przez mysz – już nie (powstała niezależnie od powstania sera). Lamowie tybetańscy sporządzają imagineskopy z rogów jaków (nie zabijając ich), jaki stają się wtedy zrezygnowane, a lama glingsras-dká-bczu (tytuł naukowy) rozmawiał z yeti, biorąc go za kogoś innego. Nauka ta pozwoliła wyhodować karpie bez ości (ale z pestkami) i wzbudzić zazdrość u polnych gryzoni, więc się kłóciły a nie rozmnażały.
Autor: Bogda Balicka
Źródło: e-pets