Kosmetyki

Kosmetyczna rewolucja w higienie psa

2013-02-11

Katarzyna Tarabuła / e-pets

Tagi: zwierzęta domowe, pies, kosmetyki dla psa, szampon dla psa, John Paul Mitchell, Kiehl’s, Harry Barker

Moda na organiczne kosmetyki wkracza w świat psa, fot. Depositphotos

Kiedyś wybieraliśmy spośród kilku szamponów dla psów. Dziś kilkaset dostępnych na rynku propozycji dla konkretnych ras, rodzajów sierści czy skóry psa, onieśmieli szerokim wyborem niejednego właściciela czworonoga. Kosmetyczne koncerny produkujące dotąd wyłącznie dla ludzi zaczynają tworzyć odrębne linie kosmetyków dla zwierząt... i to nie byle jakich, bo organicznych!

„Testowane na ludziach“

Dziś zwierzęta domowe żyją dłużej niż dwadzieścia lat temu, lecz, podobnie jak ludzie, narażone są na choroby nowotworowe, których przyczyn upatruje się również w szkodliwych składnikach zawartych w karmach i produktach do pielęgnacji. Obawa o zdrowie powoduje, że naturalne kosmetyki dla zwierząt zyskują coraz większą popularność, stając się niejako remedium ograniczającym ryzyko wystąpienia choroby. Moda na organiczne produkty jest już tak silna, że jeden z największych producentów środków do pielęgnacji ludzkich włosów postanowił zainwestować w rozwijający się zwierzęcy biznes. Mowa o marce John Paul Mitchell, która niedawno wypuściła na rynek serię kosmetyków dla zwierząt domowych opartą jedynie na naturalnych składnikach. Nowa linia reklamuje się zabawnym sloganem: „Najpierw testowane na ludziach”, który w swoich założeniach podobno wcale nie mija się z prawdą. W kwestii doboru zapachów jednak pierwsze zdanie należało do zwierząt testujących, których upodobania znacznie różniły się od gustu właścicieli.

Kiehl’s to amerykańska firma istniejąca na rynku od 1851 roku. Wprawdzie specjalizuje się w wysokiej jakości produktach do pielęgnacji ludzkiego ciała i włosów, jednak od niedawna prowadzi również sprzedaż naturalnych kosmetyków dla zwierząt, z których bardziej znanym jest błyskawicznie oczyszczający spray dla psów.

Branżowi producenci także nie pozostają w tyle. Oprócz znanych koncernów kosmetycznych od kilku lat na rynku funkcjonują marki oferujące jedynie produkty dla zwierząt, które zyskały już opinię luksusowych. Najbardziej znana jest firma Mes Bon Amis słynąca z unikatowych perfum dla psów i kotów o nazwie K-9. Popularny zapach można zakupić przez internet oraz w luksusowych domach towarowych. Na uwagę zasługuje też Harry Barker Inc., oferująca wszelkiego rodzaju luksusowe produkty dla zwierząt domowych. Jej niedawnym bestsellerem okazał się szlafrok po kąpieli dla psów, dostępny we wszystkich możliwych rozmiarach.

Od żołądka aż po skórę

Na rosnącym zainteresowaniu kosmetykami dla zwierząt zarabiają także sklepy zoologiczne. Największa amerykańska sieć sklepów Petco otworzyła niedawno Petiques, czyli sklep w sklepie oferujący produkty spa, designerskie ubranka oraz biżuterię dla psów. Na początek postawiono tylko cztery stoiska, ale zainteresowanie jest tak duże, iż niedługo będą otwarte w każdym stanie. Także salony fryzjerskie dla psów należące do sieci Petco przeszły niedawno transformację, by jak najbardziej przypominały ludzkie. Pracownicy salonów m.in. obowiązkowo muszą nosić jednakowe, czarne fartuchy. Sceptykom trend może wydawać się śmieszny, lecz niewątpliwie kilka kosmetycznych wynalazków okazało się być bardzo przydatnymi. Jednym z nich jest chociażby filtr UV na psi nos oraz krem ochronny na popękaną skórę na łapach. Amerykańscy weterynarze zapytani o opinię na temat nowej mody odpowiadają, iż odpowiednie dbanie o skórę zwierzęcia jest równie ważne, co prawidłowe odżywianie.

Serum młodości dla każdego

Zmiany widoczne w kolorze sierści oraz nieświeży oddech to wyznaczniki wieku zwierzęcia. Jak się okazuje firmy kosmetyczne przychodzą na ratunek i tym właścicielom, którzy nie mogą pogodzić się z oznakami starości u ukochanych czworonogów. W efekcie, w wielu sklepach z artykułami dla zwierząt możemy kupić szampony wybielające lub zawierające niebieski pigment, mający na celu przyciemnić kolor futra. Istnieją także preparaty ujednolicające kolor oraz likwidujące miejscowe przebarwienia.

Jednak przełomowym odkryciem okazały się kremy odmładzające dla... psów. Wynalazczynią rewolucyjnego kremu odmładzającego jest Carol Perkins, właścicielka marki Harry Barker. Efekty badań okazały się zaskakujące, jednak krem jeszcze nie trafił do produkcji. Kosmetyk byłby dostępny na receptę, póki co Harry Barker Inc. nie posiada jeszcze uprawnień do sprzedaży leków. Tak więc na kremy odmładzające dla psów musimy jeszcze trochę poczekać.

Aromaterapia dla psa

Tymczasem furorę robią olejki eteryczne. Olejki to produkty naturalne, lecz należy uważać z ich stosowaniem. To, co zbawienne dla ludzi, często bywa groźne, a nawet śmiertelne dla psa czy kota. Istnieje jednak kilka produktów służących zarówno nam ludziom, jak i zwierzętom. Pierwszy z nich to olejek migdałowy. Ten lekki, nawilżający ekstrakt stosowany jest w wielu kosmetykach dla zwierząt. Podobnie jak oliwa posiada silne zdolności nawilżające oraz poprawiające wygląd sierści. Innym znanym składnikiem jest masło shea – komponenent wielu kremów, balsamów i szamponów zarówno dla ludzi, jak i zwierząt.

Okazuje się, że dobrym sposobem na poprawę samopoczucia zarówno właściciela, jak i pupila może być aromaterapia. W sklepach oferujących luksusowe produkty dla zwierząt możemy dostać terapeutyczne zapachowe olejki o działaniu uspakajającym lub relaksującym.

Pomaluj mi pazury

Do kategorii nowości mających jedynie upiększające zastosowanie należą zwierzęce tatuaże. Spokojnie(!), na szczęście nie są to malunki permanentne. Niektóre otwarte na nowe trendy salony fryzjerskie oferują zmywalne tatuaże, które utrzymują się na sierści od jednego do trzech myć. Na stronie internetowej Pet-ink.com możemy zakupić zestaw tatuażysty w rodzaju zrób-to-sam. Do wyboru mamy 500 różnych wzorów w pięciu kolorach. Tatuaże takie stają się obecnie coraz bardziej popularne, podczas gdy moda na psi manicure i pedicure nastała wcześniej i wciąż trwa. W większości sklepów internetowych oferujących kosmetyki dla psów dostaniemy lakiery do pazurów we wszystkich kolorach tęczy. Trend na zwierzęce spa mocno zakorzenił się w Stanach Zjednoczonych i powoli wkracza do Europy. Salony spa oferują swoim klientom różnorakie masaże, kąpiele i kuracje nawilżające, dbając również o sierść i pazurki zwierzęcia. Luksusowe spa przesyłają klientom swoje najnowsze oferty zaadresowane na imiona ich pupili. Ci ostatni mają nawet wyrobione przez właścicieli imienne karty stałego klienta.

Rok 2012 obfitował w nowości kosmetyczne dla zwierząt. Wciąż powstają nowe firmy oferujące produkty do pielęgnacji, często na bazie naturalnych składników. Zdecydowanie jest w czym wybierać i, patrząc na szybki rozwój zwierzęcego przemysłu kosmetycznego, możemy przypuszczać, iż wybór będzie coraz większy. Kto wie, być może już niedługo będziemy mogli kupić psu perfumy od naszego ulubionego projektanta…

Autor: Katarzyna Tarabuła
Źródło: e-pets

made by KKVLAB
Nasza strona wykorzystuje pliki cookies w celach statystycznych. Korzystanie ze strony oznacza zgodę na ich zapis i wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.