Karmy

Bosch PLUS+ chce zawalczyć o psią miskę

2014-05-08

Bogda Balicka / Pet Market

[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]

Tagi: zwierzęta domowe, pies, karma dla psa, dieta monobiałkowa, Bosch Tiernahrung, Bosch PLUS+

Dieta monobiałkowa Bosch PLUS+, fot. Ewenement

Bosch Tiernahrung wprowadził na rynek nową linię karm dla psa z symbolem PLUS+. To najnowszy koncept produktowy w kategorii high premium, który powiększa dotychczasową rodzinę karm spod parasola Bosch’a o produkty komponowane w oparciu o filozofię diety monobiałkowej. Czy produkt zdoła się skutecznie przebić na rynku, celując trafnie w preferencje nabywców? – Tego jeszcze nie wiemy... ale wiemy za to co nieco o samej jego koncepcji!

Białka są podstawowym budulcem wszystkich organizmów żywych. Biorą udział w rozwoju i odnowie komórek, warunkują działanie poszczególnych narządów, a także kumulowanie i przetwarzanie energii w funkcje życiowe. Zrozumiałym jest zatem, że białka to ważny komponent diety. Dotyczy to psów każdej rasy, każdej wielkości i każdego wieku.

Więc może dieta monobiałkowa?

Jedną z propozycji prawidłowego łączenia produktów w jedno zdrowe danie jest dieta monobiałkowa. Polega ona na tym, że w posiłku dominuje białko pochodzące z jednego źródła. Musi to być zatem bardzo dobre źródło, dobrze zbadane i rozpoznane. Dania zawierają zatem mięso z najzdrowszych źródeł – mięsa indyka, kaczki, strusia i pstrąga. To podstawa, którą uzupełnia się niewielkimi dodatkami tłuszczów (drobiowych, rybnych i roślinnych). Wszystkie ich składniki, w sensie chemicznym, są złożone, a więc organizm stopniowo (nie na raz) pozyskuje z nich wartości i aktywizuje wszystkie organy do równej pracy nad ich przetworzeniem w tkanki i energię. Eliksir zdrowia w drobiu i rybach stanowią wielonienasycone kwasy Omega 3 i Omega 6. Oczywiście, można je podawać w postaci suplementów, ale najcenniejsze są te pozyskane z produktów naturalnych.

Wśród komponentów uzupełniających dietę znajdują się przede wszystkim ziemniaki, a właściwie skrobia z gotowanych ziemniaków. To mączka tworząca z wodą kleik o dużej sile energetycznej. Skrobia ziemniaczana należy do wielocukrów, kolejnych złożonych składników pokarmów. Cukry złożone to cukry konieczne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, które dają siłę życiową. Ulegają one powolnemu rozkładowi poprzez enzymy trzustki, przez co starczają na długo i są niemal całkowicie wykorzystywane przez organizm (a nie odkładane, co powoduje np. otyłość).

W konkretach: dla kogo ta dieta?

Dietę monobiałkową można w zasadzie zalecić do podawania każdemu psu, który spożywa pokarmy stałe. Są jednak powody, dla których zwierzęcy dietetycy polecają ją szczególnie. Oto one:

  • dla psów wykastrowanych, które mają tendencję do tycia i przeziębień pęcherza moczowego oraz chorób nerek;
  • w przypadku psów starszych i rasom, których budowa ma wpływ na stan stawów i kości – glukozamina dodana do diety wzmacnia bowiem cały układ kostny;
  • psom, które mają kłopoty z przetwarzaniem cukrów w energię (a co za tym idzie, skłonności do cukrzycy) i tych, które już cierpią na nadwagę (prowadzącą bardzo często do diabetoz);
  • dla zdrowej pracy przewodu pokarmowego – pozwalają bowiem prawidłowo strawić pokarm i wydalić jego niepotrzebne pozostałości (hamują też biegunki);
  • psom, które szybko się uczulają, mają przełysienia, wypada im sierść i wykazują skłonności do alergii (oraz chorób autoimmunologicznych, co oznacza brak odporności na pewne czynniki zewnętrzne);
  • psom osłabionym, sukom ciężarnym i karmiącym.

Dlaczego ziemniak w diecie jest lepszym źródłem białka od ziaren zbóż?

Mowa tu właściwie o skrobi z gotowanych ziemniaków, mączce, która tworzy z wodą kleik, znakomicie przyswajalny przez organizm. Psy świetnie ją trawią dwoma enzymami występującymi w dwóch różnych miejscach – w ślinie i dwunastnicy. Skrobia jest bardzo ważnym węglowodoanem, cennym wielocukrem, który daje wiele składników zdolnych do przetworzenia w energię. Mączka ziemniaczana świetnie współpracuje z hormonami wytwarzanymi przez psią trzustkę, co wykorzystuje się w dietach przeciwcukrzycowych oraz przy niewydolności nerek i wątroby. Skrobiowy kleik daje specyficzną osłonę żołądkowi i jelitu grubemu.

Natomiast kasze jako wypełniacze psiego pokarmu budzą coraz więcej wątpliwości u lekarzy weterynarii. Te pszenne są bardzo tuczące, nie powinny być zatem stosowane na co dzień. Kasza jęczmienna z kolei zawiera wiele błonnika, a więc wszystkie jej przetwory mogą powodować nawracające biegunki i odwodnienia. Kasza gryczana zaś, zwłaszcza u zwierząt często wychodzących na spacery lub przebywających poza domem, może powodować nadwrażliwość na słońce, co związane jest z kłopotami skórnymi i ocznymi.

O co biega w kwasach Omega?

Kwasy Omega to cenne kwasy wielonienasycone. Kwasy Omega 6 występują najczęściej w roślinach i są trwalsze, z kolei Omega 3, których najbogatszym źródłem pozyskiwania są ryby, są nietrwałe, a ich ilość mocno spada w trakcie podgrzewania pokarmu. Organizm psa ich nie gromadzi, muszą więc być stale dostarczane z pożywieniem. Oba typy kwasów są organizmowi psa bardzo potrzebne, ale Omega 3 okazują się ważniejsze. Czemu one służą? Jedne i drugie uczestniczą w produkcji enzymów i cholesterolu, co jest ważne dla jakości krwi i ukrwienia skóry. Zawierają naturalne czynniki przeciwzapalne, mogą łagodzić nie tylko symptomy zapaleń stawów, ale także skórne skutki rozmaitych alergii. Długotrwały brak kwasów Omega w diecie prowadzi do licznych dolegliwości skórnych: łupieżu, łuszczycy, egzem, wyniszczenia pazurów, chorób sierści, łojotoku, trudno gojących się ran, grzybic drożdżakowych i in.

Pozyskiwane z roślin i ryb są częstymi składnikami kremów i maści, także tych weterynaryjnych.

Białko z dobrego źródła... czyli z jakiego?

Mięso z pstrąga. Pstrąg to ryba z zimnych górskich potoków. Jej mięso jest chude, ale bogate w kwasy Omega, witaminy i mikroelementy. Witaminy A i E wymiatają z organizmu wolne rodniki, które sprzyjają starzeniu się, poprawiają wygląd skóry i oczu. Witamina D ułatwia wchłanianie wapnia, co ma wpływ na jakość kości. Pstrąg jest szczególnie odpowiedni dla psów z wrażliwym układem trawiennym, cierpiących na nietolerancję pokarmową i alergie. Cenne są zawarte w mięsie pstrąga selen i jod, które wchodzą w skład siatki mikroelementów całego organizmu.

Mięso ze strusia. Zawiera wszystkie aminokwasy niezbędne do rozwoju i odnowy organizmu, a także dużo sodu i żelaza. Ma niską zawartość cholesterolu, niewielką  ilość tłuszczu, za to cennych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych zawiera więcej, niż mięso z kurcząt i wołowina. Zawiera również sporo kwasu arachidowego, który jest ważnym budulcem dla układu nerwowego i wzmacnia odporność. Jego niedobór może być powodem wielu chorób, np. alergii czy różnego typu porażeń nerwowych.

Mięso indyka. Najmniej kaloryczne z mięs drobiowych (150 g to tylko 130 kcal), o wartości odżywczej wyższej, niż w przypadku innych mięs. Jest pełnowartościowe, a jego przetwarzanie nie obniża wartości. Zawiera mało tłuszczu, a sporo wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które chronią serce i regulują poziom cholesterolu, a przy tym dbają o prawidłową wagę ciała. Zawiera sporo mikroelementów, m.in. fosfor, potas, magnez, żelazo i cynk. Dzięki nim łagodzi skurcze i pomaga zachować piękną skórę i sierść. Jest lekkostrawne, a więc dobre dla szczeniąt i psów starszych.

Mięso z kaczki. Jest ono wysokokaloryczne i ciężej strawne. Skład jego tłuszczu jest za to korzystny dla zdrowia psa, ponieważ przeważają w nim kwasy nienasycone. To mięso dla psów zdrowszych i pełnych energii, daje im silę na długie spacery. Co ważne, mięso z kaczki zawiera sporo mikroelementów pomagających dbać o mięśnie, krew i skórę: potas, żelazo i cynk. Nie bez znaczenia jest spora zawartość witaminy B1, która odpowiada m.in. za odpowiednie trawienie. Tłuszcz z kaczki jest najzdrowszą omastą do wypełniaczy psiego jedzenia.

Autor: Bogda Balicka
Źródło: Pet Market

made by KKVLAB
Nasza strona wykorzystuje pliki cookies w celach statystycznych. Korzystanie ze strony oznacza zgodę na ich zapis i wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.